Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gps.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra9/ftp/gps.waw.pl/paka.php on line 5
wreszcie grać niemądrą komedię i zyska niepowtarzalną sposobność zdobycia względów

wreszcie grać niemądrą komedię i zyska niepowtarzalną sposobność zdobycia względów

  • Patrycja

wreszcie grać niemądrą komedię i zyska niepowtarzalną sposobność zdobycia względów

25 May 2022 by Patrycja

bogdanki. Wziął, z podsuniętej mu przez lokaja tacy, nowy kieliszek i podszedł do Kurkowa z hulacką poufałością. Widocznie zrobił na nim wrażenie u Brooke'a, bo książę poznał go od razu. - Ach, lord Aleksiej. Miło mi pana znów widzieć. - Mnie również, wasza wysokość. - Alec trącił się z nim kordialnie kieliszkiem. - Zdrawstwujtie! - Bolszoje spasiba. - Kurkow zaśmiał się gardłowo. - Przepraszam? - To znaczy: „Bardzo dziękuję”. Taki... ee... rosyjski zwrot grzecznościowy. - Aha! - Alec się zaśmiał. Ulżyło mu. Przez moment sądził, że Kurkow przejrzał jego podwójną grę. Na szczęście się mylił. Szybko zmienił temat. - Co pan sądzi o Brighton, wasza wysokość? - Owszem, miłe miejsce. Można się tu zabawić. - Widział pan może pawilon? - spytał poufałym tonem. Kurkow się skrzywił i pokiwał głową, co miało oznaczać pogardę dla osobliwych projektów przyszłego króla. Alec uśmiechnął się lekko. - Ach, coś mi się przypomniało. Chciałem pana spytać o zameczek myśliwski. - Założył ręce na plecy niedbałym gestem. - Moi przyjaciele i ja od pewnego czasu pragniemy kupić coś w tym rodzaju, ale nie znaleźliśmy niczego odpowiedniej wielkości. Niedawno rozmawialiśmy o tym przy kartach i ktoś nam wspomniał, że ma pan taką posiadłość na sprzedaż. Zdaje się, że gdzieś w Yorkshire. - Tak? - spytał książę. Alec wstrzymał dech, bo Kurkow spojrzał na niego nieco podejrzliwie. Ale zaraz książę wzruszył ramionami. - Owszem, ale już nie jest na sprzedaż. Szkoda, że nie wiedziałem o tym wcześniej, bo powiadomiłbym mego radcę prawnego, żeby przyjął rozsądną ofertę. Nie mam z tej posiadłości żadnego pożytku. Niestety, po namowach pewnej młodej damy postanowiłem, że będzie to moja stawka w dorocznym turnieju wista. Aleca wprost poraziła ta wiadomość, choć nie dał tego po sobie poznać. - W turnieju... wista? - spytał nieco zdławionym głosem. - Tak. - Kurkow pociągnął łyk ponczu. - Lady Parthenia West - land udziela się w towarzystwie dobroczynnym, które go organizuje. - Ależ... wpisowe wynosi dziesięć tysięcy funtów! - Alec musiał dokonać niesłychanego wysiłku, żeby ukryć zaskoczenie. - Istotnie - odparł sucho Kurkow, zauważając jego zdumienie. - Stawka, jak mi mówiono, uległa podwojeniu i dlatego damy pozwalają graczom stawiać w zakład także posiadłości, powozy, klejnoty i tym podobne rzeczy, jeśli całkowita ich wartość równa się dziesięciu tysiącom funtów. Nic dziwnego, że powierzyły lady Parthenii sporządzenie listy graczy. Tak pięknej istocie niełatwo odmówić. No, ale... cel jest godny pochwały. - Wiem, wdowy i sieroty po marynarzach... Kurkow uśmiechnął się cynicznie. - Miałem na myśli lady Parthenię. Alec zdobył się na uśmiech, lecz był całkowicie oszołomiony. Katastrofa! Suma wynosiła dwa razy tyle, ile zdołał zebrać. A do wpisania się na listę pozostało tylko dwanaście godzin. Nie wiedział nawet, czy zostało na niej jakieś wolne miejsce. - Mam nadzieję, że wasza wysokość będzie się dobrze bawić. Kurkow skłonił się uprzejmie. Alec już miał odejść, gdy usłyszał aż nazbyt dobrze mu znany głos. - Alec, mój drogi! - Eva Campion zastąpiła mu drogę. Baronessa rzuciła mu mściwe spojrzenie, uśmiechając się jednocześnie do Kurkowa. - Musisz mnie przedstawić twojemu przyjacielowi! Alec zesztywniał, a gdy Kurkow spojrzał na Evę z jawnym zainteresowaniem, poczuł wręcz obrzydzenie. Zważywszy na jej słabość do brutali, nie należało się dziwić, że zafascynował ją potężny Rosjanin. Zwłaszcza że był kimś nowym, a ona znała już większość mężczyzn z towarzystwa. Żądanie Evy było też odwetem za wczorajszą scenę w willi Knightów. Tam mógł jej grozić. Tu nie był w stanie zrobić czegokolwiek pośrodku zatłoczonej sali. Zyskała szansę, żeby mu jawnie dokuczyć.

Posted in: Bez kategorii Tagged: cleo wiek, agnieszki kotlarskiej, anna nowak ibisz wiek,

Najczęściej czytane:

w porządku - bronił się jeszcze słabo.

- Nic mnie to nie obchodzi, Dane, mam to gdzieś. Chcę tylko zostać. Na jedną noc. - Wstała. Umiejętnie pozwoliła, by czerwona sukienka opadła ... [Read more...]

telefon z informacją o Sheili - tłumaczył Nate.

- Ale... nadal nie wzywaliście policji, żeby obejrzała ogródek? - Jezu, Dane! - nie wytrzymał Larry. - Właśnie ... [Read more...]

podwórko martwe ryby. A Dane zachowywał się

bardzo podejrzanie... Spał z Sheilą, a potem ona zniknęła. Czytał o tym dusicielu. Ale przecież Dane nie może być winny... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gps.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste