zawsze któraś z nich mogła znaleźć pretekst, by urwać się

  • Patrycja

zawsze któraś z nich mogła znaleźć pretekst, by urwać się

15 August 2022 by Patrycja

wcześniej. Do tego czasu on i Karolina musieli omówić mnóstwo spraw. - Nie chcę więcej rozmawiać - oświadczyła. Znów leżała w łóżku. Chłód minął, ale jej oczy pozostały puste, tak samo pozbawione wyrazu jak cała twarz. - Musimy, Karo. - Uważam, że wyczerpaliśmy temat. - Nie - sprzeciwił się łagodnie Matthew. - Jest parę istotnych problemów i trzeba się nimi zająć, czy się nam to podoba czy nie. - Nie będę się teraz niczym zajmować. - Przecież nie możesz przejść do porządku nad tym, co powiedziały i zrobiły. - Masz na myśli to, o co tyje oskarżasz. - Znowu chłód. - To wszystko prawda, chociaż wolałbym się mylić. - Tak mówisz. Nie zdawał sobie dotąd sprawy, jak bardzo jest uparta. Odwrócił się, zaciskając zęby, i podszedł do okna. John Pascoe wciąż wyrywał chwasty w ogrodzie, Izabela coś do niego mówiła, parę kroków dalej Kahli obwąchiwał rabatkę. Matthew pozazdrościł im normalności tej scenki. Po chwili wziął głęboki oddech i znów spojrzał na żonę. - A co powiesz o mango? Patrzyła mu prosto w oczy. - Ty wczoraj gotowałeś. Z trudem opanował narastającą falę gniewu. - Zostawiłem na pewien czas obiad na ogniu, pamiętasz? Przyniosłem ci kieliszek wina do Cichego Pokoju, a potem poszedłem wziąć prysznic. 74 - Więc sugerujesz, że Flic, moja własna córka, wśliznęła się wtedy do kuchni i wrzuciła do garnka kilka mango? Wiedząc, że mi zaszkodzi! - Myślę, że twoja choroba stanowiła niezbędną część planu, przynajmniej z punktu widzenia Flic. Chodziło jej o to, by rzucić na mnie podejrzenie... a może po prostu stworzyć określoną sytuację. - To znaczy? - Sytuację, w której ja bym je oskarżył, ty byś mi nie uwierzyła, i w rezultacie zaczęlibyśmy drzeć z sobą koty. Karolina nie odpowiedziała. - Więc jak to widzisz? Masz jakiś alternatywny scenariusz? Że jednak ja to zrobiłem? - Nieumyślnie. Howard Lucas powiedział prawie to samo - przypomniał sobie Matthew. Ale to obcy człowiek, a ona jest moją żoną. No i matką dziewczynek... Jak gdyby było go stać na coś podobnego. Znów podjął walkę, tym razem odpowiadając atakiem na atak: - Przecież gdybym dodał do jedzenia mango, wiedząc o twojej alergii, to byłoby działanie z rozmysłem! I tym razem się nie odezwała. - Karo, na miłość boską! - wykrzyknął, dotknięty do żywego. – Jak możesz, choćby przez sekundę, wyobrazić sobie, że byłbym do tego zdolny! - Poczuł ucisk w klatce piersiowej. - Nawet gdybym cię nie kochał czy wręcz nie lubił! Karo, nie zrobiłbym tego nawet

Posted in: Bez kategorii Tagged: anna nowak ibisz wiek, co to jest szczęście, torebki sabriny pilewicz sklep,

Najczęściej czytane:

- Musimy pogadać w cztery oczy. To bardzo ważne.

Liz zerknęła przez ramię, spojrzała ponownie na Glorię. - O co chodzi? Rodzice? - zapytała, zniżając głos do szeptu. Gloria pokręciła głową i nachyliła się ku przyjaciółce. ... [Read more...]

nem Balfourem. ...

Alexandra była gotowa udusić Vixen, jeśli ta nie powie jej wszystkiego. Wcale nie czuła zazdrości. - Możesz milczeć - oświadczyła. - Z mojego doświadczenia wynika, że słowa ... [Read more...]

. Nie sądziła, że ...

podobna sytuacja jeszcze kiedyś się powtórzy. - Zamknął mnie w piwnicy win. - Naprawdę? Co za barbarzyństwo! ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gps.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste